To mnie szukają Twoje oczy błądzące po przepełnionym korytarzu. To do mnie, nie do długonogiej koleżanki z klasy, uśmiechasz się przy każdej sposobności. To na mnie czekasz, udając że coś robisz, po to by zejść razem schodami. Wmawiam sobie to wszystko bo z "tym wszystkim" jest mi łatwiej. Z Tobą jest mi łatwiej.
BRZMI TAJEMNICZNO. Nie tajemniczo, tajemniczno! Mów mi mów więcej:)To brzmi pięknie. Wiesz, jaki Ty masz talent poetycki? A może literacki? Jakkolwiek to się nazywa, kocham Twoje noty:*
OdpowiedzUsuńTalent? Czy ja wiem. Może jakiś tam mam. Może te gimnazjalne sukcesy nie są już tylko przeszłością. Dziękuję:*
OdpowiedzUsuńChemia mnie wykończyła, ale cieszę się że podołałam. Teraz biolcia. Aaah. Ołgazm.
Masz masz maaasz! On ciągle w Tobie tkwi :) Gratuluję, ja jak już mówiłam, nie dałam rady - no dobra, dałam - położyć się w łóżku, przeczytać parę stron książki i zasnąć >.<
OdpowiedzUsuńLubię tą notkę. Dodaję do ulubionych, jest takaaaa....kochana!:D
Da się dodać notkę do ulubionych? :)
OdpowiedzUsuńKofciam!
Da się, ale... w przeglądarce. I tu jest kant^
OdpowiedzUsuńaaa! :3 spryciuch!
OdpowiedzUsuńNadal się zachwycam Twoją miłością. Albo zauroczeniem. Ale to jest coś ważnego, nie musi mieć tytułów. :3
OdpowiedzUsuńŻadna miłość ani zauroczenie :) Taka tam inspiracja.
OdpowiedzUsuńA mi to tak słodko brzmi.
OdpowiedzUsuń:) Słodko nie słodko, pozostaje w sferze nie do osiągnięcia.
OdpowiedzUsuń