Zaczynamy trzecią klasę piątkowym kurowaniem się w domu. Jestem wyjątkowo mało glamour. Smarkam dalej niż widzę i kaszlę głośniej niż słyszę. Czy los po raz trzeci chce zapobiec mojemu spotkaniu z Tymoteuszem? Przypuszczalnie tak, bo szczęście to coś co ostatnimi czasy w ogóle mnie nie dotyczy.
No, a co. Matura jest najważniejsza. Mnie też wykańcza. Kiedy mieliście się spotkać?! :DD Może da radę przesunąć na inny termin! Mówta mówta mówta :D Z chęcią zamienię się z Tobą chorobami, z moją da się przeżyć (jedynie ogrzać i powinno wystarczyć)
Mam wrażenie, że moja choroba to gówno, nie choroba. I chociaż głupio kojarzą mi się diagnozy z internetu, ale teraz to już wątpię w grypę, ale w hipotermię...no bo kto widział kiedykowiek grypę z temp 35C i mniej?
W sobotę będzie w Poznaniu. Nie ma szans że wyjdę z domu w swoim stanie. Może nie jestem obłożnie chora ale dziś nie poszłam do szkoły żeby się pozbierać i wykurować to i jutro nigdzie nie wyjdę.
No, a co. Matura jest najważniejsza. Mnie też wykańcza. Kiedy mieliście się spotkać?! :DD Może da radę przesunąć na inny termin! Mówta mówta mówta :D Z chęcią zamienię się z Tobą chorobami, z moją da się przeżyć (jedynie ogrzać i powinno wystarczyć)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że moja choroba to gówno, nie choroba. I chociaż głupio kojarzą mi się diagnozy z internetu, ale teraz to już wątpię w grypę, ale w hipotermię...no bo kto widział kiedykowiek grypę z temp 35C i mniej?
W sobotę będzie w Poznaniu. Nie ma szans że wyjdę z domu w swoim stanie. Może nie jestem obłożnie chora ale dziś nie poszłam do szkoły żeby się pozbierać i wykurować to i jutro nigdzie nie wyjdę.
OdpowiedzUsuńSzlag no :(
OdpowiedzUsuńZresztą nie dziwię się, spotkania w chorobie nie są przyjemne.
No ale no! ..
OdpowiedzUsuńJeszcze fajniejszy ten nowy szablon. :)
OdpowiedzUsuńLos jest wkurwiający. NIENAWIDZĘ GO (że jesteś chora i nie możesz się z nim spotkać)
Chcę umrzeć.
OdpowiedzUsuń