piątek, 13 kwietnia 2012

Paraskewidekatriafobia kontra blogowanie.

Piątek trzynastego. Podobno pechowy. Owszem, pechowy, ale nie dla wszystkich. Osobiście nie cierpię na paraskewidekatriafobię i uznaję odwieczne prawo jakim rządzi się natura - pech jednego jest szczęściem drugiego. Nie wierzę w czarne koty, drabiny, rozsypaną sól czy kominiarzy. Wierzę w równowagę jaka musi być zachowana w przyrodzie. Najprostszy przykład: Ania opuściła swoje stałe miejsce pobytu, przez co teraz Tomek płacze. Tomek płacze bo lubił Anię. Lubił ją za bardzo. Ale Ania trafiła w miejsce zupełnie dla niej nowe, nieznane. Wywołała tym samym uśmiech na twarzy Marka, który jeszcze wcale jej nie zna, ale którego zainteresowała jej zagmatwana psychika. Tak tu trafiłam. Jestem uchodźcą z onetu. Z tym, że nie mam na imię Ania i żaden Tomek za mną nie płacze. Sam Marek również pełni w tym pseudo-twórczym wstępie funkcję jedynie dekoracyjną. Jestem tu głównie dla siebie. Mimo że powinnam być dla innych i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Mam dosyć pseudo-filozoficznych refleksji i zamierzam pisać tu o wszystkim. O wszystkim i o niczym. Z sensem i bez sensu.

4 komentarze:

  1. Miło tu. Ładne kolory, ładnie napisane. Może jednak się tutaj zadomowisz :-) W końcu to nie onet, nie zatnie się.

    Pisz pisz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nad Niemnem jest kochane. Mam nadzieję, że się przekonasz z czasem :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie zależy od osoby. Niektórzy w klasie mówili, że nudne w cholerę(ale czy przeczytali?), bo opisy przyrody. Opisów się nie czyta, ale dobra... dasz radę :-) Akcja jest całkiem niezła.

    Dziękuję, chociaż to chyba chwilowa zmiana... na ogół nie lubię czerwonego, ale ten szablon ma coś w sobie... taka czerwień w tym układzie mi się podoba! :)

    Jak NN? [Nad Niemnem, znaczy się :D] Kiedy zaczynacie omawiać?

    OdpowiedzUsuń
  4. Matko. W życiu nigdy nie obejrzę horrorów. Już wystarczy mi to, że przypadkiem obejrzałam mając 9 lat "Oszukać przeznaczenie" i ostatnio udało mi się zobaczyć początek jakiegoś horrora o satanistach? którzy jeździli na motorach i wpierdalali żywcem kobiety... :O
    Pfe pfe, wolę romansidła już! Serio. :D

    OdpowiedzUsuń