Tylko się ze mnie nie śmiej. Zbieram się na to już od dłuższego czasu. Skoro Ty siedzisz sam i ja siedzę sama, to może posiedzimy razem? Wyślij. Kilka minut później. Piotr przesyła wiadomość. Otwórz. Pewnie. Może wpadniesz do mnie w weekend? I wyobraź sobie, że się nie śmiałem.
JEJU!
OdpowiedzUsuńSerio, serio, serio? :)
STRASZNIE TO LUBIĘ.
Mów mi więcej!
Mam iść? W sobotę? Tak o? Dzyn dzyn. Dobry. Jest Piotr?
UsuńA co z rodziną?
Nic z rodziną.
UsuńJak chcesz im powiedzieć, to po prostu rozwijasz kontakty towarzyskie. I jeszcze do tego rumieniec. Romantycznie :3
Przepraszam, ale ja... nie bój się rumieńców i pytań!
No dobrze. Zatem co byś zrobiła w mojej sytuacji:
Chcę być lekarzem, ale nie umiem udzielić pierwszej pomocy. Co teraz?... boję się.
Naprawdę strach mnie obleciał. Chyba wolę laboratorium. Stanowczo.
Ale czy trzeba się cofać przed nieznanym?...
NIE!
NIE!
DUŻE NIE!
Zrób to dla mnie i dla mojej siostry i dla trampków.
Hahahaha, jaki szantaż. Jak Ciebie tu zmotywować?
Przecież rodzina Ciebie nie pożre. Za Chiny! Prędzej się ucieszą. O, na pewno. Jak to każda rodzina. :-)
Nooo! Jaka Twoja decyzja?
Jeśli on się jeszcze odezwie w tej sprawie, to pójdę.
Usuń:) Wiem że to nieodpowiednie miejsce ale... ale Kocham Cię.
ja Ciebie też! ^^
Usuńi mam nadzieję, że NIE CHCESZ mnie zabić za to, że mnie nie było o tej 17. Bo w istocie już byłam od tej godziny w domu, ale mi wyleciało. No jasna mać...wiem, że się powtarzam. :p
Jaka beznadzieja.
Mam siebie dość.
Przestań! Też o tym zapomniałam!
UsuńZapomniałam to raz, a nie było mnie w domu to dwa. Więcej w tym mojej winy niż Twojej, więc cicho!
Yeah! :-)
UsuńPodoba mi się ten szablon!
Lubkam że lubkasz :3
Usuń